DWÓCH IDIOTÓW KONTRA DUCHY WIRTUALNEJ RZECZYWISTOŚCI! (Phasmophobia Funny Moments 6)



► NAJTAŃSZE GIERECZKI NA RYNKU, GOŚCIU: https://www.g2a.com/r/dobrog2a Z KODEM ‘DOBRO’ MASZ 3% ZWROTU!

► STRUMYKI CODZIENNIE TUTAJ. OBSERWUJ, LAJKUJ I KLIKNIJ W DZWONECZEK:
https://www.facebook.com/gaming/Dobrodziejski

Witam, dzisiaj wraz z @Pisicela wybieramy się na polowanie na duchy w wirtualnej rzeczywistości! Tylko i wyłącznie profesjonalna robota!

► SŁODKIE FOCIASKI DOBRODZIEJA:
https://www.instagram.com/therealcaptainpoland/

► TAM DO LICHA! PLEJLISTE DO SERII EKIPOWEJ ZNAJDZIESZ TUTAJ:
https://www.youtube.com/playlist?list=PLlY9hjUc1lgBAotgrcXORhW1gGtxkFffZ

► GRUPA NA FACEBOOKU! WBIJAJ PO ŚCIŚLE TAJNE INFORMACJE: http://bit.ly/2ASGrA3

Jeśli spodobał Ci się ten odcinek z serii Phasmophobia to z niecierpliwością czekam na Wasze opinie w sekcji komentarzy! Oceniając wspierasz moja pasje i za to serdecznie Ci dziękuje! Poważnie mowie!

#Phasmophobia #Horror #Dobrodziej

source

21 thoughts on “DWÓCH IDIOTÓW KONTRA DUCHY WIRTUALNEJ RZECZYWISTOŚCI! (Phasmophobia Funny Moments 6)”

  1. Księga Izajasza 43,16-21.
    Tak mówi Pan, który otworzył drogę przez morze i ścieżkę przez potężne wody;
    który wyprowadził wozy i konie, także i potężne wojsko; upadli, już nie powstaną, zgaśli, jak knotek zostali zdmuchnięci.
    «Nie wspominajcie wydarzeń minionych, nie roztrząsajcie w myśli dawnych rzeczy.
    Oto Ja dokonuję rzeczy nowej: pojawia się właśnie. Czyż jej nie poznajecie? Otworzę też drogę na pustyni, ścieżyny na pustkowiu.
    Sławić Mnie będą zwierzęta polne, szakale i strusie, gdyż na pustyni dostarczę wody i rzek na pustkowiu, aby napoić mój lud wybrany.
    Lud ten, który sobie utworzyłem, opowiadać będzie moją chwałę».
    Księga Psalmów 126(125),1-2ab.2cd-3.4-5.6.
    Gdy Pan odmienił los Syjonu,
    wydawało nam się, że śnimy.
    Usta nasze były pełne śmiechu,
    a język śpiewał z radości.

    Mówiono wtedy między narodami:
    „Wielkie rzeczy im Pan uczynił”.
    Pan uczynił nam wielkie rzeczy
    i radość nas ogarnęła.

    Odmień znowu nasz los, Panie,
    jak odmieniasz strumienie na Południu.
    Ci, którzy we łzach sieją,
    żąć będą w radości.

    Idą i płaczą
    niosąc ziarno na zasiew,
    lecz powrócą z radością,
    niosąc swoje snopy.
    List do Filipian 3,8-14.
    Bracia: Wszystko uznaję za stratę ze względu na najwyższą wartość poznania Chrystusa Jezusa, mojego Pana. Dla Niego wyzułem się ze wszystkiego i uznaję to za śmieci, bylebym pozyskał Chrystusa i znalazł się w Nim –
    nie mając mojej sprawiedliwości, pochodzącej z Prawa, lecz Bożą sprawiedliwość, otrzymaną dzięki wierze w Chrystusa, sprawiedliwość pochodzącą od Boga, opartą na wierze –
    przez poznanie Go: zarówno mocy Jego zmartwychwstania, jak i udziału w Jego
    cierpieniach – w nadziei, że upodabniając się do Jego śmierci,
    dojdę jakoś do pełnego powstania z martwych.
    Nie mówię, że już to osiągnąłem i już się stałem doskonały, lecz pędzę, abym też to zdobył, bo i sam zostałem zdobyty przez Chrystusa Jezusa.
    Bracia, ja nie sądzę o sobie samym, że już zdobyłem, ale to jedno czynię: zapominając o tym, co za mną, a wytężając siły ku temu, co przede mną,
    pędzę ku wyznaczonej mecie, ku nagrodzie, do jakiej Bóg wzywa w górę w Chrystusie Jezusie.
    Ewangelia wg św. Jana 8,1-11.
    Jezus udał się na Górę Oliwną,
    ale o brzasku zjawił się znów w świątyni. Cały lud schodził się do Niego, a On, usiadłszy, nauczał ich.
    Wówczas uczeni w Piśmie i faryzeusze przyprowadzili do Niego kobietę którą dopiero co pochwycono na cudzołóstwie, a postawiwszy ją pośrodku, powiedzieli do Niego:
    «Nauczycielu, tę kobietę dopiero co pochwycono na cudzołóstwie.
    W Prawie Mojżesz nakazał nam takie kamienować. A Ty co powiesz?»
    Mówili to wystawiając Go na próbę, aby mieli o co Go oskarżyć. Lecz Jezus schyliwszy się, pisał palcem po ziemi.
    A kiedy w dalszym ciągu Go pytali, podniósł się i rzekł do nich: «Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci w nią kamieniem».
    I powtórnie schyliwszy się, pisał na ziemi.
    Kiedy to usłyszeli, wszyscy jeden po drugim zaczęli odchodzić, poczynając od starszych, aż do ostatnich. Pozostał tylko Jezus i kobieta, stojąca na środku.
    Wówczas Jezus, podniósłszy się, rzekł do niej: «Kobieto, gdzież oni są? Nikt cię nie potępił?»
    A ona odrzekła: «Nikt, Panie!» Rzekł do niej Jezus: «I Ja ciebie nie potępiam. Idź i odtąd już nie grzesz»

    Reply

Leave a Comment